Skąd wzięła się moralność i co ma z tym wspólnego religia?
Czy bez dziesięciorga przykazań brakowałoby nam kompasu moralnego? Czy ludzie niewierzący są niemoralni? I co mają z tym wszystkim wspólnego małpy, wilki i inne żyjące stadnie zwierzęta?
Czy bez dziesięciorga przykazań brakowałoby nam kompasu moralnego? Czy ludzie niewierzący są niemoralni? I co mają z tym wszystkim wspólnego małpy, wilki i inne żyjące stadnie zwierzęta?
Trzęsący tyłkiem, nadmiernie zależni, mający problemy z autoprezentacją - te i wiele innych zachowań kojarzą nam się źle i często bardzo byśmy chcieli się ich pozbyć. Gdyby już się to udało na pewno bylibyśmy w życiu szczęśliwsi, prawda?
O psychopatach, narcyzach i innych wilczkach, które zastawiają sidła na samotne duszyczki, kleszczach w sarnich pachwinach, pożytkach wypływających z plotek i o tym co widzi stado, gdy nasze oczy są zupełnie gdzie indziej.
O przestarzałych teoriach naukowych, uprzedzeniu antropocentrycznym, kropce samoświadomości, rozpoznawaniu małpich buź i o tym, co mógłby wywnioskować o naszych zdolnościach umysłowych nietoperz, gdyby poddał nas eksperymentom.
O konieczności bycia silnym i radzenia sobie samemu, o blokowaniu przepływu dobra, wilczkach w owczych skórach i małpim pierwiastku naszych dusz.
O rzucaniu ogórkami i ich kiszeniu, wynoszeniu spinaczy z pracy, małpkach Patrycji i Agnieszce, demonstracyjnym kładzeniu się na boczku i o tym, co to wszystko ma wspólnego z poczuciem sprawiedliwości.