Pożegnanie z cukrem
Nazywali mnie „Słodką Magdą”. W kieszonce plecaka zawsze miałam ciasteczka BeBe, albo batonik Duplo, prawdziwym rarystaskiem były jajka z niespodzianką.
Nazywali mnie „Słodką Magdą”. W kieszonce plecaka zawsze miałam ciasteczka BeBe, albo batonik Duplo, prawdziwym rarystaskiem były jajka z niespodzianką.
"No jak tam, Madzia, biegasz już coś? Jak tam noga?" - to pytanie stało się moim towarzyszem wierniejszym niż pies. Na początku odpowiedź przychodziła z łatwością, wszak kolano jeszcze bolało, nie było stabilne gotowe. A jak zaczęło być gotowe okazało się, że moja głowa już nie. A wkrótce przyszła też refleksja, że do TAKIEGO biegania to już raczej nie wrócę.
Jak wygląda świat wewnątrz tuby, w której robią Ci rezonans magnetyczny? Jakie nietypowe pytania usłyszysz zanim znajdziesz się w jej wnętrzu? Czy łąkotka może wyleczyć się sama? I czym właściwie jest ta łąkotka?
Pięć miesięcy starałam się o wyleczenie łąkotki bez operacji. Nie pomogło niebieganie, nie pomogły czynniki wzrostu i chodzenie o kulach przez 3 tygodnie. Musiałam spojrzeć prawdzie w oczy. Nie ma co chodzić z dziurą w kolanie. Trzeba brać igłę i nitkę i szyć. Jak do tego doszło? I czego się przez ten czas nauczyłam?