O ping-pongu złośliwczo-dosrywczym, osobach, które chłoną cudze frustracje, ludzkich pryzmatach, detonowaniu bomb, które podłożył ktoś inny i jadzie, którym nam się oberwało, choć nie był wymierzony w nas.
Można ją sobie wyobrazić jako stworzonko, część naszej osobowości, która stale nam towarzyszy i przygląda się nam...